Uczucie braku siły, przemęczenia i ogólnego złego samopoczucia dotyczy wielu osób. Nie tylko tych ciężko pracujących fizycznie i psychicznie, mających hobby, które takiego wysiłku wymaga, czy też zmagających się z przeróżnymi życiowymi problemami. Powodów może być mnóstwo, ale w przypadku praktycznie zdrowego człowieka najczęstszym, a może i jedynym możliwym, jest zła dieta. Pomijając w tej chwili te rzeczy, których dostarczamy do organizmu w zbyt dużych ilościach, i które także mogą powodować powyższe problemy, skupmy się na brakach, a konkretniej na jednym z nich.
Czy istnieje jakaś „magiczna” substancja, która sama mogłaby sobie z tymi problemami poradzić? Oczywiście nie w każdym przypadku, bo ludzki organizm i jego potrzeby są zbyt skomplikowane, ale dla naprawdę sporej ilości ludzi taki cudowny lek istnieje.
W przypadku złego samopoczucia zawsze warto, a nawet trzeba się skonsultować z lekarzami, ale i oni czasami zapominają o najprostszych rozwiązaniach. Jeśli ktoś jednak uparcie do lekarza iść nie chce, to są też sposoby, które można na sobie wypróbować i nie wiąże się to z poważnym ryzykiem (o nim w dalszej części artykułu). Jakie?
Witaminy z grupy B
Jedną z najważniejszych substancji, która ma na nas wpływ jest witamina B1. Należy ona do tych substancji, których nasz organizm nie potrafi magazynować. Jest wykorzystywana na bieżąco, a jej nadmiar po prostu wydalamy. Praktycznie nie da się jej więc przedawkować. Trzeba by zażywać tzw. mega dawki. Dlatego musimy się w nią zaopatrywać regularnie. Wszystko powyższe dotyczy także witaminy B12. Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłaby zoptymalizowana dieta, natomiast brak czasu, chęci, a także aspekt finansowy często nas jej pozbawia. Warto wtedy sięgnąć po suplementy diety, pamiętając oczywiście, że mogą one być, jak sama nazwa wskazuje, tylko uzupełnieniem naszych posiłków. Preparatów takich mamy na rynku sporo. Różnią się one ceną (która nie należy do wygórowanych, a wręcz przeciwnie) oraz składem, który może zawierać mieszankę różnych witamin z tej grupy.
Za co odpowiada witamina B i jej poszczególne typy w naszym organizmie? Najkrótszą odpowiedzią byłoby, że odpowiada za funkcjonowanie układu nerwowego. Już samo to daje wyobrażenie jak ważna jest jej rola, bo układ nerwowy, to pojęcie bardzo szerokie. I chodzi tu także o rzeczy, które możemy odczuć bardzo bezpośrednio, takie jak ogólna sprawność naszego myślenia, samopoczucie i ogólne nastawienie, czyli psychiczna równowaga. Oddziaływanie witamin z grupy B na nasz organizm jest jednak szersze (co oczywiście też ma wpływ na nasze ogólne samopoczucie). Nie będziemy się w tym miejscu zagłębiać w badanie tajemnic funkcjonowania naszego ciała, ale wymieńmy krótko witaminy i to na co mają wpływ.
Witamina B – na co wpływa?
- Witamina B1 (tiamina) – układ nerwowy, serce, układ krwionośny, kości
- Witamina B2 (ryboflawina) – układ odpornościowy, wzrok, skóra, włosy, paznokcie, okolice jamy ustnej
- Witamina B3 (niacyna) – układ nerwowy, układ krwiotwórczy, synteza hormonów płciowych
- Witamina B4 (cholina) – mózg (m. in. pamięć), układ mięśniowy i oddechowy, wątroba, rozwój układu nerwowego płodu
- Witamina B5 (kwas pantotenowy) – skóra, włosy, odporność, układ krwiotwórczy, gospodarka energetyczna
- Witamina B6 (pirydoksyna) – wchłanianie białek, mięśnie (skurcze), układ krwiotwórczy (hemoglobina), ciśnienie krwi, odporność
- Witamina B7 (biotyna) – przemiana glukozy, skóra, włosy, wzrost organizmu
- Witamina B9 (kwas foliowy) – funkcjonowanie wszystkich komórek ciała, układ krwiotwórczy, prawidłowy rozwój płodu
- Witamina B12 (kobalamina) – układ nerwowy (zdrowie psychiczne), układ krwiotwórczy (czerwone krwinki), metabolizm.
Pamiętajmy też, że prawidłowe działanie organizmu, to także zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób nowotworowych, i działanie witaminy B też się w to wpisuje.
Niedobór witaminy B
Ryzyko niedoboru tych witamin jest różne, dlatego w preparatach najczęściej występują te, o których niedobór jest najłatwiej. Odpowiednio dobrane są też dawki. Warto jednak sprawdzić skład i sprawdzić jakie witaminy w nim występują. Przykładowo, czy są w nich ważne i zarazem bezpieczne w spożyciu witamina B1 i B12. Jeśli chodzi o dawki, to warto się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że chociaż, jak wspomniałem wcześniej, witaminy B1 i B12 przedawkować się praktycznie nie da, to już przedawkowanie innych z tej grupy jest możliwe. Bezpieczna jest chociażby jeszcze witamina B2 (przy naprawdę dużym przedawkowaniu skutkiem ubocznym są nudności), B7, ale już przedawkowanie witaminy B3 jest groźne dla wątroby, a przedawkowanie B9 może wpływać niekorzystnie na rozwój nowotworów przy ich wczesnych stadiach. Po drugie dawki, które są umieszczane na ulotkach, to dawki dla przeciętnego człowieka, natomiast chociażby przy dużym wysiłku fizycznym (siłownia) wzrastają one już nawet kilkukrotnie.
W jakim czasie od rozpoczęcia kuracji możemy poczuć poprawę?
Tu możemy się naprawdę zdziwić, bo może to być kwestia pierwszych kilku dni, a nawet szybciej. Nie będzie to niczym dziwnym, bo nasz organizm otrzyma m. in. witaminy, których nie magazynuje i nie ma ich skąd wziąć w razie braków. Pomagamy więc sobie natychmiast. Z kilkoma pierwszymi tygodniami powinniśmy mieć tej poprawy pewność, uczucie braku zmęczenia, które nam wcześniej towarzyszyło łatwo zauważyć. Warto spróbować, bo to naprawdę działa.
Na koniec przypomnę jeszcze raz, że pomimo tego, że witaminy możemy kupić w aptece bez ograniczeń, to jednak warto się skonsultować w ich sprawie ze specjalistą.
Tekst powstał przy współpracy z https://osavi.com/pl/produkty/witaminy.html.